„Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła” (J 12, 3)

Wielki Poniedziałek. Dzisiaj zasiadamy do stołu w Betanii, w domu Twoich przyjaciół: Marii, Marty i Łazarza, którego obudziłeś do życia. Jestem świadkiem pięknej sceny, gdyż jedna z kobiet wylewa na Twe stopy funt olejku nardowego, a następnie swoimi włosami je ociera. Ów olejek był bardzo drogocenny. Bibliści spekulują, iż ten olejek mógł być wart ok. 300 denarów. Jest to roczna pensja przeciętnego człowieka w tamtym czasie (sic!). 

Ergo, dokonawszy szybkiej rachuby, musiałabym dziś dysponować średnio 40 flakonikami perfum za 900 zł (np. Dolce&Gabbana i Versace po 50 ml każda buteleczka), by oddać wartość tego jednego flakonika olejku nardowego! Zawrotne sumy, lecz miłości nie sposób mierzyć rachubą liczydła. Ona ukochała, więc jest gotowa na wszelkie „straty” i poświęcenie. Jej zachowanie jest dość niestandardowe. Nieświadoma, tym gestem wprowadziła nas w tajemnicę paschalną. Jedyne, czego była pewna, to miłości do Ciebie. Jest odważna, nie działa szablonowo i „płynie”, jakby pod prąd. Służy, bo kocha, w tym podobna do Ciebie. Dziś ona pochyla się nad Twymi nogami, w Wielki Czwartek zaś Ty pochylisz się i będziesz umywał nogi swym uczniom. Szaleństwo miłości – to klucz Marii, który może otworzyć wiele zamkniętych lub jeszcze uchylonych drzwi ludzkich serc, zgłodniałych miłości, akceptacji czy zrozumienia. 

Na koniec, jeszcze taka ciekawostka filologiczna o niepewnej (=bogatej) etymologii imienia Maria (gr. Μαρία/Μαριάμ), jako że zajmowałam się kiedyś naukowo ową kwestią. Te dwie greckie formy imienia pochodzą od hebrajskiego Miriam, którego etymologia jest niepewna. Część badaczy wyprowadza tę formę na bazie egipskiego rdzenia mrjt („umiłowany”), inni zaś w oparciu o akadyjski rdzeń rjm („dar”). Z kolei w języku aramejskim omawiane imię brzmiało jako Mariam, a formę tę najprawdopodobniej można wyprowadzić od słowa marir („gorzki”), choć ta etymologia budzi również duże wątpliwości. Św. Hieronim ze Strydonu podaje kilka możliwych interpretacji formy Maria. A mianowicie wyjaśnia, że to imię niektórzy komentatorzy interpretują jako illuminatrix („oświecicielka”) lub smyrna maris („mirra morska”). W jego przekonaniu zaś imię Maria lepiej jest interpretować w sposób następujący: stella maris („gwiazda morza”), amarum mare („gorzkie morze”) lub też domina („pani”) w oparciu o język syryjski. I w naszym przekonaniu etymologia zaproponowana przez Strydończyka, a mianowicie od aramejskiego rzeczownika mara („pani”) wydaje się najbardziej prawdopodobna. 

 

Widzisz, tyle interpretacji naukowych, takie bogactwo. A my, w tej naszej rozmowie od serca, jeszcze raz podkreślimy: Maria to ta, która nader umiłowała. Tylko tyle, a może aż tyle? Bo ostatecznie „tylko miłość się liczy”, z tego będziesz mnie sądził.

00_41

dr Magdalena Jóźwiak

Polecamy

Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com