Nabożeństwo z jednej strony opiera się na motywach Jutrzni w formie praktykowanej w XVIII w., z drugiej zaś zawiera pewne elementy średniowiecznych pasyjnych misteriów liturgicznych. Na ich podstawie ks. Wawrzyniec Benik ze zgromadzenia księży misjonarzy świętego Wincentego à Paulo opracował strukturę i napisał tekst nowego nabożeństwa.
Na początku XVIII wieku ówczesny proboszcz kościoła św. Krzyża w Warszawie, ksiądz Michał Bartłomiej Tarło (późniejszy biskup poznański), oraz Bractwo św. Rocha, istniejące od 1688 przy tym kościele, rozpoczęli starania o pozwolenia na odprawianie w świątyni specjalnego nabożeństwa pasyjnego. Gorzkie Żale po raz pierwszy zostały odprawione 13 marca 1707 r. w kościele Świętego Krzyża. Pierwszy raz zostało wydane drukiem w 1707 roku staraniem ks. Wawrzyńca Stanisława Benika pod tytułem Snopek Mirry z Ogrodu Gethsemańskiego albo żałosne Gorzkie Męki Syna Bożego […] rospamiętywanie.
Nabożeństwo pierwotnie przeznaczone było dla Bractwa Świętego Rocha, ale szybko zdobyło popularność wśród wiernych i zostało wprowadzone do innych kościołów w Warszawie, a następnie w całej Polsce.
Część I
Część II
Część III
Zachęta
Gorzkie żale przybywajcie, *
Serca nasze przenikajcie.
Rozpłyńcie się, me źrenice, *
Toczcie smutnych łez krynice.
Słońce, gwiazdy omdlewają, *
Żałobą się pokrywają.
Płaczą rzewnie Aniołowie, *
A któż żałość ich wypowie?
Opoki się twarde krają, *
Z grobów umarli powstają.
Cóż jest, pytam, co się dzieje? *
Wszystko stworzenie truchleje!
Na ból męki Chrystusowej *
Żal przejmuje bez wymowy.
Uderz, Jezu, bez odwłoki *
W twarde serc naszych opoki!
Jezu mój, we krwi ran swoich *
Obmyj duszę z grzechów moich!
Upał serca swego chłodzę, *
Gdy w przepaść męki Twej wchodzę.
Część I
Tę część Gorzkich Żali odprawia się w I i IV Niedzielę Wielkiego Postu.
Część I rozpoczyna się od Zachęty.
INTENCJA
Przy pomocy łaski Bożej przystępujemy do rozważania męki Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Ofiarować ją będziemy Ojcu niebieskiemu na cześć i chwałę Jego Boskiego Majestatu, pokornie Mu dziękując za wielką i niepojętą miłość ku rodzajowi ludzkiemu, iż raczył zesłać Syna swego, aby za nas wycierpiał okrutne męki i śmierć podjął krzyżową. To rozmyślanie ofiarujemy również ku czci Najświętszej Maryi Panny, Matki Bolesnej, oraz ku uczczeniu Świętych Pańskich, którzy wyróżniali się nabożeństwem ku Męce Chrystusowej.
W pierwszej części będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od modlitwy w Ogrójcu aż do niesłusznego przed sądem oskarżenia. Te zniewagi i zelżywości temuż Panu, za nas bolejącemu, ofiarujemy za Kościół święty katolicki, za najwyższego Pasterza z całym duchowieństwem, nadto za nieprzyjaciół krzyża Chrystusowego i wszystkich niewiernych, aby im Pan Bóg dał łaskę nawrócenia i opamiętania.
HYMN
Żal duszę ściska, serce boleść czuje, *
Gdy słodki Jezus na śmierć się gotuje; *
Klęczy w Ogrójcu, gdy krwawy pot leje, *
Me serce mdleje.
Pana świętości uczeń zły całuje, *
Żołnierz okrutny powrozmi krępuje! *
Jezus tym więzom dla nas się poddaje, *
Na śmierć wydaje.
Bije, popycha tłum nieposkromiony, *
Nielitościwie z tej i owej strony, *
Za włosy targa: znosi w cierpliwości *
Król z wysokości.
Zsiniałe przedtem krwią zachodzą usta, *
Gdy zbrojną żołnierz rękawicą chlusta; *
Wnet się zmieniło w płaczliwe wzdychanie *
Serca kochanie.
Oby się serce we łzy rozpływało, *
Że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało! *
Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości *
Dla Twej miłości!
LAMENT DUSZY NAD CIERPIĄCYM JEZUSEM
Jezu, na zabicie okrutne, *
Cichy Baranku od wrogów szukany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, za trzydzieści srebrników *
Od niewdzięcznego ucznia zaprzedany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, w ciężkim smutku żałością, *
Jakoś sam wyznał, przed śmiercią nękany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, na modlitwie w Ogrójcu *
Strumieniem potu krwawego zalany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, całowaniem zdradliwym *
Od niegodnego Judasza wydany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, powrozami grubymi *
Od swawolnego żołdactwa związany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od pospólstwa zelżywie *
Przed Annaszowym sądem znieważany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, przez ulice sromotnie *
Przed sąd Kajfasza za włosy targany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od Malchusa srogiego *
Ręką zbrodniczą wypoliczkowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od fałszywych dwóch świadków *
Za zwodziciela niesłusznie podany, *
Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, *
Dla nas zelżony i pohańbiony. *
Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony! *
Boże nieskończony!
ROZMOWA DUSZY Z MATKĄ BOLESNĄ
Ach! Ja Matka tak żałosna! *
Boleść mnie ściska nieznośna. *
Miecz me serce przenika.
Czemuś, Matko ukochana, *
Ciężko na sercu stroskana? *
Czemu wszystka truchlejesz?
Co mię pytasz? Wszystkam w mdłości, *
Mówić nie mogę z żałości, *
Krew mi serce zalewa.
Powiedz mi, o Panno moja, *
Czemu blednieje twarz Twoja? *
Czemu gorzkie łzy lejesz?
Widzę, że Syn ukochany *
W Ogrójcu cały zalany *
Potu krwawym potokiem.
O Matko, źródło miłości, *
Niech czuję gwałt Twej żałości! *
Dozwól mi z sobą płakać.
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Część II
Tę część Gorzkich Żali odprawia się w II i V Niedzielę Wielkiego Postu.
Część II rozpoczyna się od Zachęty.
INTENCJA
W drugiej części rozmyślania męki Pańskiej będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od niesłusznego przed sądem oskarżenia aż do okrutnego cierniem ukoronowania. Te zaś rany, zniewagi i zelżywości temuż Jezusowi cierpiącemu ofiarujemy, prosząc Go o pomyślność dla Ojczyzny naszej, o pokój i zgodę dla wszystkich narodów, a dla siebie o odpuszczenie grzechów, oddalenie klęsk i nieszczęść doczesnych, a szczególnie zarazy, głodu, ognia i wojny.
HYMN
Przypatrz się, duszo, jak cię Bóg miłuje, *
Jako dla ciebie sobie nie folguje. *
Przecież Go bardziej, niż katowska, dręczy, *
Złość twoja męczy.
Stoi przed sędzią Pan wszego stworzenia, *
Cichy Baranek, z wielkiego wzgardzenia; *
Dla białej szaty, którą jest odziany, *
Głupim nazwany.
Za moje złości grzbiet srodze biczują; *
Pójdźmy, grzesznicy, oto nam gotują *
Ze Krwi Jezusa dla serca ochłody *
Zdrój żywej wody.
Pycha światowa niechaj, co chce, wróży, *
Co na swe skronie wije wieniec z róży, *
W szkarłat na pośmiech, cierniem Król zraniony, *
Jest ozdobiony!
Oby się serce we łzy rozpływało, *
Że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało! *
Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości, *
Dla Twej miłości!
LAMENT DUSZY NAD CIERPIĄCYM JEZUSEM
Jezu, od pospólstwa niewinnie *
Jako łotr godzien śmierci obwołany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od złośliwych morderców *
Po ślicznej twarzy tak sprośnie zeplwany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, pod przysięgą od Piotra *
Po trzykroć z wielkiej bojaźni zaprzany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od okrutnych oprawców *
Na sąd Piłata, jak zabójca szarpany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od Heroda i dworzan, *
Królu niebieski, zelżywie wyśmiany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, w białą szatę szydersko *
Na większy pośmiech i hańbę ubrany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, u kamiennego słupa *
Niemiłosiernie biczmi wysmagany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, przez szyderstwo okrutne *
Cierniowym wieńcem ukoronowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od żołnierzy niegodnie *
Na pośmiewisko purpurą odziany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, trzciną po głowie bity, *
Królu boleści, przez lud wyszydzany, *
Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, *
Dla nas zelżony, wszystek wykrwawiony. *
Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony! *
Boże nieskończony!
ROZMOWA DUSZY Z MATKĄ BOLESNĄ
Ach, widzę Syna mojego *
Przy słupie obnażonego, *
Rózgami zsieczonego!
Święta Panno, uproś dla mnie, *
Bym ran Syna Twego znamię *
Miał na sercu wyryte!
Ach, widzę jako niezmiernie *
Ostre głowę rani ciernie! *
Dusza moja ustaje!
O Maryjo, Syna swego, *
Ostrym cierniem zranionego, *
Podzielże ze mną mękę!
Obym ja, Matka strapiona, *
Mogła na swoje ramiona *
Złożyć krzyż Twój, Synu mój!
Proszę, o Panno jedyna, *
Niechaj krzyż Twojego Syna *
Zawsze w sercu swym noszę!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Część III
Tę część Gorzkich Żali odprawia się w III Niedzielę Wielkiego Postu i w Niedzielę Palmową.
Część III rozpoczyna się od Zachęty.
INTENCJA
W tej ostatniej części będziemy rozważali, co Pan Jezus wycierpiał od chwili ukoronowania aż do ciężkiego skonania na krzyżu. Te bluźnierstwa, zelżywości i zniewagi, jakie Mu wyrządzano, ofiarujemy za grzeszników zatwardziałych, aby Zbawiciel pobudził ich serca zbłąkane do pokuty i prawdziwej życia poprawy oraz za dusze w czyśćcu cierpiące, aby im litościwy Jezus krwią swoją świętą ogień zagasił; prosimy nadto, by i nam wyjednał na godzinę śmierci skruchę za grzechy i szczęśliwe w łasce Bożej wytrwanie.
HYMN
Duszo oziębła, czemu nie gorejesz? *
Serce me, czemu całe nie truchlejesz? *
Toczy twój Jezus z ognistej miłości *
Krew w obfitości.
Ogień miłości, gdy Go tak rozpala, *
Sromotne drzewo na ramiona zwala; *
Zemdlony Jezus pod krzyżem uklęka, *
Jęczy i stęka.
Okrutnym katom posłuszny się staje, *
Ręce i nogi przebić sobie daje, *
Wisi na krzyżu, ból ponosi srogi *
Nasz Zbawca drogi!
O słodkie drzewo, spuśćże nam już Ciało, *
Aby na tobie dłużej nie wisiało! *
My je uczciwie w grobie położymy, *
Płacz uczynimy.
Oby się serce we łzy rozpływało, *
Że Cię, mój Jezu, sprośnie obrażało! *
Żal mi, ach, żal mi ciężkich moich złości, *
Dla Twej miłości!
Niech Ci, mój Jezu, cześć będzie w wieczności *
Za Twe obelgi, męki, zelżywości, *
Któreś ochotnie, Syn Boga jedyny, *
Cierpiał bez winy!
LAMENT DUSZY NAD CIERPIĄCYM JEZUSEM
Jezu, od pospólstwa niezbożnie *
Jako złoczyńca z łotry porównany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, przez Piłata niesłusznie *
Na śmierć krzyżową za ludzi skazany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, srogim krzyża ciężarem *
Na kalwaryjskiej drodze zmordowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, do sromotnego drzewa *
Przytępionymi gwoźdźmi przykowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, jawnie pośród dwu łotrów *
Na drzewie hańby ukrzyżowany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od stojących wokoło *
I przechodzących szyderczo wyśmiany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, bluźnierstwami od złego, *
Współwiszącego łotra wyszydzany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, gorzką żółcią i octem *
W wielkim pragnieniu swoim napawany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, w swej miłości niezmiernej *
Jeszcze po śmierci włócznią przeorany, *
Jezu mój kochany!
Jezu, od Józefa uczciwie *
I Nikodema w grobie pochowany, *
Jezu mój kochany!
Bądź pozdrowiony, bądź pochwalony, *
Dla nas zmęczony i krwią zbroczony. *
Bądź uwielbiony! Bądź wysławiony! *
Boże nieskończony!
ROZMOWA DUSZY Z MATKĄ BOLESNĄ
Ach, Ja Matka boleściwa, *
Pod krzyżem stoję smutliwa, *
Serce żałość przejmuje.
O Matko, niechaj prawdziwie, *
Patrząc na krzyż żałośliwie, *
Płaczę z Tobą rzewliwie.
Jużci, już moje Kochanie *
Gotuje się na skonanie! *
Toć i ja z Nim umieram!
Pragnę, Matko, zostać z Tobą, *
Dzielić się Twoją żałobą *
Śmierci Syna Twojego.
Zamknął słodką Jezus mowę, *
Już ku ziemi skłania głowę, *
Żegna już Matkę swoją!
O Maryjo, Ciebie proszę, *
Niech Jezusa rany noszę *
I serdecznie rozważam.
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!
Któryś za nas cierpiał rany, *
Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami!