Dzisiaj przypada rocznica męczeństwa bł. Nicefora od Jezusa i Maryi Dieza CP (1893-1936) wybitnego syna św. Pawła od Krzyża, który pracował w Meksyku, USA, na Kubie oraz z Hiszpanii, gdzie został prowincjałem. Przebywał również w Daimiel (obok Barbastro), gdzie przybył na krótko przed swoją śmiercią do domu formacyjnego, gdzie było ok. 30 kleryków i nowicjuszy, głównie pierwszych lat filozofii.
Komunistyczne bojówki (w liczbie 200 bandytów) wkroczyły w nocy z 21 na 22 lipca do klasztoru, w którym od kilku dni panował areszt domowy. Błogosławiony Nicefor zebrał całą wspólnotę w kościele zakonnym i poprosił rektora seminarium o udzielenie rozgrzeszenia na godzinę śmierci. Udzielił zebranym pasjonistom Wiatyku (Ostatniej Komunii Świętej na śmierć) oraz poprosił młodych o mężne serce i o ofiarę dla miłości Chrystusa.
Wraz z o. Niceforem Diezem wybrano pięciu kleryków zakonu pasjonistów. Zostali rozstrzelani w nocy, pozbawieni wszystkich praw. Miejsce egzekucji znajduje się koło szpitala w miejscowości Manzanares.
Beatyfikował go św. Jan Paweł II w 1989 roku. W czasie krwawej wojny domowej w Hiszpanii, w Daimiel zostało zamordowanych za wierność Bogu i Kościołowi 26 pasjonistów między 18 a 21 rokiem życia, którzy w większości mają swoje wspomnienie 23 lipca.
W czasie homilii beatyfikacyjnej św. Jan Paweł II powiedział o nich: „Żaden z zakonników ze wspólnoty w Daimiel nie mieszał się do polityki. Jednak w klimacie historycznych wydarzeń, w których musieli żyć, oni również zostali porwani przez burzę prześladowań religijnych, hojnie oddając swoją krew… ”.
Ostanie słowa bł. o. Nicefora do wpólnoty:
„Obywatele Kalwarii, oto przyszło nasze Getsemani! Nasza natura ludzka w słabej swej części ugina się i lęka w perspektywie Kalwarii. Tak jak człowieczeństwo Jezusa, jest przerażona i powalona. Lecz Jezus Chrystus jest z nami. Daję wam tego, który jest siłą słabych. Anioł umacniał Jezusa. Nas zaś podtrzymuje sam Jezus. …Obywatele Kalwarii, odwagi ! Trzeba nam, umrzeć za Chrystusa.”
