1. Konieczność wiedzy na temat małżeństwa i rodziny
a) warunki uniknięcia błędów
Dziś rozpoczynamy cykl katechez przedmałżeńskich. Często pierwszą reakcją na taką propozycję jest pytanie: po co nam one? Przecież chcemy wziąć ślub, nie potrzebne nam dodatkowe spotkania,
1. Zgoda małżeńska:
a) co to jest zgoda małżeńska?
Na początku tej katechezy zapytajmy się, w którym momencie celebracji narzeczeni stają się małżeństwem? (Można zachęcić uczestników kursu do wypowiedzi.) Zajrzyjmy do rytuału. Czytamy tu:
Najpierw kapłan mówi:
Skoro zamierzacie zawrzeć sakramentalny związek małżeński,
podajcie sobie prawe dłonie i wobec Boga i Kościoła odpowiedzcie na moje pytania.
Najpierw kapłan pyta narzeczonego:
N., czy chcesz wziąć N. za żonę i ślubować jej miłość, wierność i uczciwość małżeńską
oraz że jej nie opuścisz aż do śmierci?
Narzeczony: Chcę.
Następnie celebrans pyta narzeczoną:
N., czy chcesz wziąć N. za męża i ślubować mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską
oraz że go nie opuścisz aż do śmierci?
Narzeczona: Chcę.
Kapłan mówi:
„Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela” (Mt 19,6).
Małżeństwo przez was zawarte ja powagą Kościoła katolickiego potwierdzam
i błogosławię w imię Ojca i Syna, + i Ducha Świętego.
Małżeństwo sakramentalne powstaje w chwili wypowiedzenia przez narzeczonych fundamentalnego słowa „chcę”. Co znaczy owo „chcę”? Oznacza ono zgodę małżeńską, czyli świadomy i wolny akt ludzki, przez który mężczyzna i kobieta w dozgonnym przymierzu wzajemnie się sobie oddają, aby stać się sakramentalnym małżeństwem.
b) wymagana wiedza
Strony pragnące zawrzeć ślub, muszą zdawać sobie sprawę przynajmniej z tego, że małżeństwo jest dozgonnym i sakramentalnym związkiem mężczyzny i kobiety w celu dobra wspólnego oraz zrodzenia i wychowania potomstwa.
Narzeczeni po osiągnięciu pełnoletności, jak mówi prawo, mają dostateczną wiedzą o małżeństwie i tym samym zakłada się brak ignorancji (niewiedzy) w tej dziedzinie.
c) niezdolność do wyrażenia zgody małżeńskiej
Obecny Kodeks Prawa Kanonicznego stwierdza, że niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci wszyscy, którzy w momencie zawierania związku małżeńskiego są pozbawieni wystarczającego używania rozumu np. niedorozwój umysłowy, lub mają zakłócenia psychiczne np. wskutek choroby psychicznej, poważnego zaburzenia psychicznego, anomalii psychoseksualnych, które czynią osobę niezdolną do relacji międzyosobowych (homoseksualizm, nimfomania, masochizm, itp.)
Niezdolni do zawarcia małżeństwa są również ci, którzy mają poważny brak rozeznania istotnych praw i obowiązków małżeńskich i wykluczają już przed ślubem uznanie:
- nierozerwalności małżeństwa,
- zachowania wierności,
- prawa do pożycia intymnego, zmierzającego do zrodzenia dzieci,
- przyczynianie się do dobra wspólnego, zwłaszcza duchowego,
- sakramentalność związku małżeńskiego.
Dowcip.
Wieczorna rozmowa małżeństwa w łożu:
– Bądź miły i powiedz mi przed snem coś czułego, na przykład „kocham cię!”…
– Kocham cię!
– Powiedz jeszcze „Mój najdroższy skarbie!”…
– Mój najdroższy skarbie!
– I dodaj coś od siebie…
– Dobranoc!
Zgoda małżeńska nie jest wyrażona ważnie, kiedy zaistnieją:
– błąd i podstęp
Błąd jest to fałszywy sąd o rzeczy (pomyłka), czyli mniemanie niezgodne z rzeczywistością.
np. Jacek chce się ożenić z jedną z bardzo podobnych bliźniaczek; chce z Anną a faktycznie ślubowała jej siostra Maria Podstęp jest to rozmyślnie działanie lub zachowanie się celem wprowadzenia kogoś w błąd i skłonienia do zawarcia małżeństwa.
Z podstępem mamy do czynienia, gdy jedna strona świadomie zatai np.:
niepłodność
np. Karolina i Marek chcą się pobrać; Karolina wie, że jest nie może mieć dzieci, ale nie powiedziała tego Markowi
ciężki nałóg alkoholizmu bądź narkomanii
np. Wojtek i Zosia chcą być mężem i żoną; Wojtek ukrywa przed Zosią, że jest narkomanem, a ona niczego się nie domyśla
zaistniałą już ciążę z inną osobą
np. Kasia wie, że jest w ciąży z Adamem, a żeni się z nią Andrzej, myśląc, że ona jest z nim w ciąży
– zgoda pozorna
Pozorna zgoda, czyli udawanie, polega na tylko zewnętrznym wyrażeniu zgody,
przy całkowitym lub częściowym sprzeciwie woli (tylko słowa mówią „tak”, w środku mówię „nie!”).
Trzeba tu dopowiedzieć, że prawodawca kodeksowy zakłada, że zgoda małżeńska wyrażona zewnętrznie (słownie) wypływa z decyzji wewnętrznej. Jeśli więc mamy do czynienia ze zgodą pozorną, konieczne jest ją przed sądem kościelnym udowodnić.
– zgoda warunkowa
Zgoda małżeńska jest warunkowa wtedy, gdy zostaje uzależniona od postawionego warunku, czyli od jakiejś okoliczności.
Warunek może dotyczyć:
przyszłości
np. Paweł zawrze z Kingą małżeństwo pod warunkiem, że ta po ślubie urodzi syna a nie córkę.
Zawieranie małżeństwa pod warunkiem dotyczącym przyszłości jest zabronione.
przeszłości lub teraźniejszości
np. Karol ożeni się z Agnieszką, jeśli ta jest w ciąży z nim, a nie z kimś innym
Aby był warunek godziwie dołączony konieczna jest zgoda ordynariusza miejsca. Chodzi przede wszystkim o to, że jeśli młodzi stawiają warunek, to muszą być szczerzy wobec księdza przeprowadzającego badanie kanoniczne, aby ich małżeństwo nie okazało się czasem nieważnie zawarte, a zależy, by uniknąć takiej przykrości.
Tak na marginesie: ci, którzy stawiają jakiś warunek muszą się zastanowić czy mają zaufanie do przyszłej żony (męża), z którą (którym) chcą spędzić całe życie, i czy tak naprawdę się kochają.
– przymus i bojaźń
Jak już było wspomniane, aby ważnie zawrzeć małżeństwo konieczna jest wolna wola jego zawarcia. Wymaga się wolności od wszelkiego zewnętrznego wpływu: lęku, szantażu, zastraszenia, przymusu lub bojaźni.
Przymus oznacza pewien nacisk krępujący swobodę działania. Może on być:
fizyczny
Jest to nacisk zewnętrzny spowodowany siłą.
np. w książce (filmie) „Robin Hood” scena ślubu w pałacu, kiedy szeryf zmusza Miriam do małżeństwa
moralny
Ma miejsce wtedy, gdy oddziaływuje się na psychikę (umysł i wolę) stosując groźby, a nawet stałe lub uciążliwe naleganie, itp.
np. Marta grozi, że popełni samobójstwo, jeśli Józek jej nie poślubi
Bojaźń jest to uczucie lęku, spowodowane grożącym w tej chwili lub w niedalekiej przyszłości niebezpieczeństwem jakiegoś zła (np. utrata życia, poważne uszkodzenie ciała)
Bojaźń powoduje nieważność małżeństwa, gdy:
jest ciężka,
zewnętrzna, tzn. wynika wskutek działania drugiej osoby,
musi być środkiem do uniknięcia grożącego zła,
osoba zawierająca związek małżeński nie widzi dla siebie innego wyjścia, jak tylko zawarcie małżeństwa.
Dowcip.
Jeśli mąż wysiada, żeby otworzyć drzwiczki od samochodu swojej żonie, to są dwie możliwości:
– albo to jest nowy samochód,
– albo to jest nowa żona.
2. Forma prawna zawarcia małżeństwa:
a) co rozumie się pod pojęciem „formy” zawarcia małżeństwa?
Prawo kościelne domaga się, aby małżeństwa wiernych, po uprzednim wykluczeniu wszelkich przeszkód, były zawierane wobec Kościoła i w sposób zapewniający nowożeńcom pomoc łaski Bożej w wypełnianiu obowiązków małżeńskich i rodzinnych. Forma prawna dotyczy tego wszystkiego, co jest wymagane do ważnego i godziwego zawarcia związku małżeńskiego.
Forma prawna zawarcia małżeństwa może być:
– zwyczajna
Jest stosowana w warunkach zwyczajnych. Domaga się obecności świadka urzędowego (księdza) oraz dwóch świadków zwykłych. Świadek urzędowy (ksiądz) pyta nowożeńców o zgodę oraz przyjmuje ją w imieniu Kościoła.
– nadzwyczajna
Jest stosowana w warunkach nadzwyczajnych (np. podczas wojny, gdy nie ma kapłana dłużej niż miesiąc). Ta forma domaga się wyrażenia zgody wstąpienia w związek małżeński przez narzeczonych w obecności dwóch świadków.
b) kto jest zobowiązany do zachowania formy kanonicznej?
Forma kanoniczna powinna być zachowana, jeśli przynajmniej jedna ze stron zawierających małżeństwo została ochrzczona w Kościele katolickim lub została do niego przyjęta i nie odstąpiła od niego formalnym aktem.
c) świadek urzędowy i świadkowie zwyczajni
Do ważnego zawarcia małżeństwa przez katolików prawo kanoniczne wymaga obecności świadka urzędowego i dwóch zwyczajnych świadków. Świadkiem urzędowym, jako występującym w imieniu Kościoła, jest ordynariusz miejsca oraz proboszcz lub wikary. Jeśli narzeczeni chcieliby, aby błogo-sławił ich związek małżeński inny ksiądz niż jeden z nich (np. brat, czy kuzyn, który jest księdzem), ten musi uzyskać specjalne pozwolenie, tzw. delegację.
Odnośnie świadków zwyczajnych, czyli nieurzędowych, ma być ich dwóch. Do godziwości zawierania małżeństwa wymaga się, aby świadkami były osoby dorosłe oraz, z uwagi na świętość związku sakramentalnego, aby byli nimi praktykujący katolicy, o nienagannej moralności.
Dowcip.
– Czemu tak krzyczałeś w nocy? – pyta żona męża.
– Miałem straszny sen. Śniło mi się, że muszę się ożenić!
– Z kim?
– Znów z tobą!!!
3. Zawarcie małżeństwa kanonicznego ze skutkami w prawie cywilnym:
a) korzyści zawarcia małżeństwa konkordatowego:
Regulacja zawarta w art. 10 ust. l. Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzeczypospolitą Polską z dnia 28 lipca 1993 r. przewidziała – pod określonymi warunkami – możliwość wywarcia skutków cywilnych przez zawarcie małżeństwa kanonicznego. Jej dopełnieniem stała się odpowiednia nowelizacja Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego (KRO) dokonana przez Sejm RP ustawą z dnia 24 lipca 1998 r.
Przepisy obecnie obowiązującego KRO pozwalają m.in. na to, by na skutek złożenia stosownych oświadczeń wobec duchownego, jednocześnie z małżeństwem kanonicznym zawarte zostało małżeństwo podlegające prawu polskiemu. Jest więc możliwość wywołania przez związek małżeński zawarty zgodnie z prawem kościelnym takich skutków, jakie pociąga za sobą zawarcie małżeństwa przed kierownikiem USC.
b) postępowanie związane z zawarciem małżeństwa konkordatowego:
- stwierdzenie braku przeszkód, wynikających z prawa cywilnego (odpowiednie zaświadczenie wydaje kierownik USC; Uwaga! Zaświadczenie to jest ważne tylko 3 miesiące!)
- stwierdzenie braku przeszkód kościelnych (kanoniczne badanie narzeczonych w tym wygłoszenie zapowiedzi)
- złożenie oświadczenia woli dotyczącego wywarcia skutków cywilnych,
- zawarcie małżeństwa w formie kanonicznej
- sporządzenie przez duchownego zaświadczenia o ślubie i przekazanie go w ciągu 5 dni do USC
- sporządzeniem aktu małżeństwa przez kierownika USC.
Dowcip.
– Cześć stary, słyszałem, że się ożeniłeś.
– Ożeniłem się…
– Musisz być szczęśliwy?
– Muszę.
Mam nadzieję, że jak ktoś was zapyta, czy jest szczęśliwy w małżeństwie, nikt nie odpowie „muszę”, ale „jestem szczęśliwy!”. Życzę wam, aby taka sama odpowiedź była rok po ślubie, za 5 lat, za 10, 25, 50…
W ramach tej katechezy nie podobna powiedzieć wszystkiego, dlatego też zostały tu poruszone tylko ważniejsze zagadnienia związane z tym tematem.
Artykuł opracował:
Artur Manikowski