Kończymy tydzień biblijny wzywający do znalezienia czasu na słuchanie słów Boga.
IV Niedziela Wielkanocy zaprasza do czegoś więcej.
Jezus mówi, że owce słuchają Jego głosu.
Nie tyle nauki, słów co głosu. Pasterz prowadzący owce gwiżdże, śpiewa, woła.
One idą, gdyż znają głos. Ktoś inny może powiedzieć te same słowa, naśladować dźwięki lecz owce nie pójdą za nim.
Jezus zaprasza byśmy nie tylko wiedzieli czego On uczy i co mówi.
Zaprasza do takiej bliskości bym znał Jego głos, gdyż samo poznanie treści nie gwarantuje wiary.
Wiele osób odchodzi bo nie pasuje ten dogmat czy inny, ten ksiądz czy tamten.
Często wtedy pada pytanie „dlaczego?”.
Gdy szukasz odparcia dla wiary nie zatrzymuj się na pytaniach „dlaczego?”.
One nie doprowadzą do ostatecznego wyjaśnienia.
Pytania „dlaczego?” są jak ziarnka piasku, są jak piasek – nieprzeliczone i sypkie. Nie dają oparcia.
Tylko jedno pytanie daje oparcie w wierze. „Kto?”
Każdy człowiek ma jakiegoś pasterza, słucha jakiegoś głosu.
W tę Niedzielę jesteśmy zaproszeni do zastanowienia się za kim idę?
Kto jest moim pasterzem?